Wobec ostatecznie zażegnanego na ten moment zagrożenia epidemicznego i odwołania pierwszego meczu w Czańcu, czechowiczanie zmuszeni byli zaliczyć przymusową - tygodniową przerwę od zajęć treningowych, po czym niemal "z marszu" przystąpili do sobotniego starcia z rywalem ostatnio wyjątkowo dla nich "niewygodnym".

Pierwsza odsłona przebiegała pod dyktando bardziej aktywnych gości, którzy stwarzali więcej zagrożenia pod bramką MRKS-u, wspomnieć należy w tym miejscu m.in. o okazji Bukowczana w 28. minucie, którego po dograniu z lewego skrzydła niemal w ostatniej chwili zastopował Gondko, czy też minimalnie niecelnej próbie Kozioła z dystansu w 35. minucie.

Mniejszą siłą rażenia w premierowej odsłonie wykazywali się z kolei bez wątpienia czechowiczanie, a jedynie płaski strzał Jonkisza w 17. minucie, czy też "centrostrzał" Gorawskiego z 37. minuty zastopowane zostały przez Krzczuka.

Niestety w 42. minucie po faulu Raszki tuż przed linią "szesnastki", rzut wolny bezbłędnie wyegzekwował Rutkowski i Żerdka pomimo ofiarnej próby interwencji nie był w stanie sięgnąć piłki, która finalnie wpadła w górny róg jego bramki.

Druga odsłona miała już nieco bardziej wyrównany przebieg, aczkolwiek znów bliżsi powodzenia byli gracze Spójni, a właściwie dysponujący potężnym uderzeniem Rutkowski, który w 58. minucie huknął z dystansu centymetry nad bramką, zaś w 71. minucie z równie dalekiego położenia "ostemplował" poprzeczkę.

Niesłychanie wiele emocji przyniosła za to ścisła końcówka sobotniego starcia beskidzkich czwartoligowców. Najpierw w 86. minucie arbiter nie odgwizdał ewidentnej "jedenastki" dla miejscowych, gdy po faulu w obrębie pola karnego faulowany był Przemyk, na całe szczęście po 120. sekundach podopieczni debiutującego w oficjalnym meczu trenera Jarosława Kupisa dopięli już swego. Dogranie Szędzielarza ze środkowej strefy boiska przyjął wówczas Jonkisz i mając na plecach dwóch rywali ładnie obrócił się z piłką, po czym silnym i precyzyjnym uderzeniem po ziemi z okolic czternastego metra, doprowadził do wyrównania, zapewniając swojej drużynie jedno "oczko" w premierowej - ligowej konfrontacji tego lata.

Stare piłkarskie porzekadło mówi, iż jeśli nie da się meczu wygrać, należy go zremisować. Nie ma co ukrywać, iż czechowiczanie dzisiaj nie zaimponowali swoją grą, na co bez wątpienia złożyło się wiele czynników. Każdy dzień działa jednak na korzyść drużyny, w której po długiej przerwie od ligowych zmagań nastąpiło sporo zmian i już w nadchodzącym tygodniu nastąpi kolejna weryfikacja możliwości MRKS-u. Wpierw w środę - 5 sierpnia o godzinie 17:00 ekipę Jarosława Kupisa czeka wyjazdowa potyczka w ramach I rundy rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu podokręgu bielskiego z Drzewiarzem Jasienica, natomiast o czwartoligowe punkty powalczymy znów w sobotę - 8 sierpnia, mierząc się na terenie rywala z Kuźnią Ustroń.

2. kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2020/21) - 01.08.2020r. /godz.17:00/
Główna płyta stadionu MOSiR - Czechowice-Dziedzice, ul. Legionów 145

MRKS Czechowice-Dziedzice - KS Spójnia Landek 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Rutkowski (42 min. - z rzutu wolneg), 1:1 Jonkisz (88 min.)

MRKS: 1. Krzysztof Żerdka - 10. Michał Przemyk (90+2′ 19. Wojciech Loranc), 20. Mateusz Kubica, 5. Mateusz Wrana, 11. Konrad Gondko - 18. Dawid Gurawski (67′ 3. Daniel Bryczek), 15. Mateusz Wajdzik (73′ 6. Mateusz Tomko), 8. Łukasz Szędzielarz, 14. Rafał Żurek (46′ 2. Błażej Adamiec), 7. Jakub Raszka (57′ 13. Mateusz Wójcik) - 17. Kamil Jonkisz
Trener: Jarosław Kupis

Spójnia: 1. Łukasz Krzczuk - 7. Mateusz Skrobol, 3. Damian Nieśmiałowski, 19. Szymon Kubica, 20. Marcin Habdas - 9. Bartosz Rutkowski, 18. Konrad Bukowczan (66′ 17. Daniel Gryman), 22. Szymon Kuś, 8. Paweł Kozioł, 15. Mykhailo Lavruk (65′ 10. Daniel Sobas) - 21. Jakub Więzik
Trener: Krzysztof Odrobiński

Żółte kartki: Kubica (67′), Szędzielarz (86′)
Widzów: 150
Skład sędziowski: Andrzej Majcher oraz Kamil Karch i Mariusz Cherjan (KS Zabrze)

Pozostałe wyniki 2. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II:
GKS II Tychy - LKS Orzeł Łękawica 0:2 (0:1)
KS Rozwój Katowice - GKS Radziechowy-Wieprz 5:0 (0:0)
TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała - LKS Jedność 32 Przyszowice 4:1 (2:0)
LKS Drzewiarz Jasienica - KS Unia Turza Śląska 1:1 (0:0)
KS Decor Bełk - MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski 3:2 (2:0)
LKS Czaniec - KS Kuźnia Ustroń 3:3 (0:1)
Odra Wodzisław Śląski Sp. z o.o. - LKS Unia Książenice 0:1 (0:0)
MKS Iskra Pszczyna - pauzowała