Jak przypomina portal nettg.pl, PG Silesia, największa prywatna kopalnia w Polsce, jako jedyna wprowadziła ruch ciągły w systemie 7/24 (24 godziny przez 7 dni w tygodniu). Co ważne przez siedem dni w tygodniu pracowała kopalnia, a górnicy nadal zgodnie z Kodeksem Pracy pracowali przez 5 dni i 40 godzin w tygodniu. Przy wprowadzeniu tego trybu pracy zakładu czeski koncern EPH, który do stycznia 2021 roku był właścicielem PG Silesia, zmiana pozwoliła znacznie zwiększyć wydajność zakładu.

Teraz jednak, jak poinformowali związkowcy, kopalnia znów wraca do starego systemu pracy. Jak przekazała Mariola Miodońska, przewodnicząca ZZG w Polsce w kopalni Silesia w wypowiedzi dla tygodnika Górnik, zacytowanej przez portal Trybuny Górniczej, to na razie zmiana pilotażowa.

- Na razie wchodzi na dwa miesiące. Po tym okresie zapadnie decyzja co do jego przyszłości. Nowy system pracy zaczął funkcjonować od 1 sierpnia. Teraz tydzień pracy będzie od poniedziałku do piątku - to efekt wielomiesięcznych pertraktacji z zarządem firmy. Rośnie dodatek do pracy w weekend. Pracownicy za uciążliwość dostana za pracę dodatkowo 200 zł - zaznaczyła Miodońska.

Jak dodała, porozumienie strony związkowej z zarządem firmy daje również pracownikom, którzy przepracowali wszystkie dniówki robocze w miesiącu dodatek 1200 zł brutto dla pracowników dołowych i dla powierzchni 1000 zł. Rosną także flapsy do 40 zł za dniówkę. - Jest koniunktura na surowiec. Stąd i pracownicy PG Silesia odczują to pozytywnie w swoich pensjach - dodała Miodońska.